Tym razem Francja, zapraszam do Lyonu

Lyon - trzecie co do wielkości miasto we Francji i jedno z najstarszych. Położone pomiędzy dwoma rzekami Rodanem i Saoną. Malownicze uliczki przyciągają tłumy turystów z całego świata. Oczywiście w czasie mojego pobytu padał deszcz, dlaczego mnie to już nie dziwi. Większość spacerów niestety w deszczu i warunki fotograficzne średnie.

Miasto robi bardzo ładne wrażenie, schludne i ze starą zadbaną zabudową. Myślę, że każdy miłośnik architektury znajdzie coś dla siebie, stare miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Będąc udało mi się trafić na Festiwal Światła, miasto rozświetlone tysiącami neonów, a jedną z większych atrakcji stanowiły pokazy multimedialne na ścianach budynków. Niestety Francja nie należy do krajów tanich, obiad w restauracji z butelką wina to koszt około 30 - 50 euro.  Jeżeli chcemy zjeść taniej zawsze możemy skorzystać z dużego wyboru kuchni np. tureckiej, hinduskiej i tu już ceny wahają się w okolicach 10 euro za posiłek. Ale będąc tutaj chodząc po pięknych zakamarkach miasta grzechem byłoby nie spróbowanie oryginalnych rogalików oraz ślimaków. Zapraszam na wirtualną podróż.