Spokojniejszego 2021 roku

Rok 2020 można określić jako ciężki, wydarzenia na całym Świecie zmieniły ludzkość.  Dużo przeszliśmy i nasze życia troszkę się pozmieniały. Niech ten 2021 będzie dla Was lepszy spokojniejszy. Życzę dużo zdrowia i mnóstwo pozytywnych wrażeń i emocji.  

Gjirokastёr - Albania

Dzisiaj przenosimy się do południowej Albanii.  Miasto muzeum wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa  UNESCO. Bardzo urokliwe  zwane często miastem tysiąca schodów. Położone w otoczeniu przepięknych gór. Nad miastem góruje średniowieczna twierdza rozbudowana przez Turków osmańskich. 

Jesień jest i u mnie

Jesień to bardzo ciekawa pora roku. Każdy z Was może wyjść z domu i cieszyć się bogactwem kolorów serwowanych przez naturę. Dzisiaj bez zbędnego komentarza. Wyjdź z domu i zobacz, posłuchaj, poczuj.  

Triest - tym razem Włochy

Osoby, które mnie choć troszkę znają wiedzą, że wolę odludzia i to najlepiej daleko od miast. Ale może są wśród moich czytelników są fani miast. Majestatyczne  piękne zabudowania  takie widoki są właśnie dla Was. Jesteśmy nad morzem adriatyckim a dokładnie w północno wschodniej części Włoch. Triest miasto portowe z bardzo długą historią. Pierwsze wzmianki mówią, że należało do Rzymian, następnie miasto przechodziło w różne ręce. W czasie wojny okupowane przez jugosłowiańskich partyzantów dopiero w 1954r.  zostaje przyłączone do Włoch.   

Naturalnie mgliście

Tym razem kilka widoków z tegorocznej jesieni. Całkiem naturalnie bez zbędnej obróbki postprodukcyjnej.  Wystarczy wyjść wczesnym rankiem z domu, udać się do najbliższego lasu i już możemy podziwiać spektakl, na który zaprasza nas natura. 

Kilka fotek z wody

Kilka kadrów z ostatnio bardzo kontrowersyjnego miejsca w Polsce, o którym mówi się nawet w Stanach. Rozpisywać się tu nie ma o czym więc możecie sobie zerknąć.  A może ktoś wie gdzie to jest? 

Latający towarzysze podróży

 W trakcie jednego z rejsów mieliśmy dość ciekawe towarzystwo.  Przepływając obok malutkiej wyspy nagle zrobiło się głośno nad głowami. Aparat tym razem był pod ręką i coś udało się złapać. Popatrzcie sami. 

Garmin Instinct - opinia, test, ocena

Długo zastanawiałem się nad kupnem zegarka z GPS. Wielu moich znajomych używa różnych modeli, różnych firm.  Najjaśniejsza Gwiazda podpowiedziała mi: bierz Garmina - dobry i sprawdzony(dziękuję). Nauczony doświadczeniem działania urządzeń nawigacyjnych Garmin i ich niezawodności pomyślałem RACJA. Wybór padł na Garmin Instinct. 

Coś dla miłośników pożarnictwa

Mała nowość na stronie dedykowana miłośnikom pożarnictwa i wszystkim ciekawym tego rzemiosła. W menu po prawej znajduje się link do kilku fotografii sprzętu pożarniczego używanego na świecie. https://maciejwilgan.blogspot.com/p/sprzet-strazacki.html 

Z serii zapomniane - urbex

Jeżdżąc po świecie często możemy spotkać opuszczone budynki. Bushcraftowcy mogą wykorzystywać  to jako "naturalne" tymczasowe schronienie. Urbexowcy jako miejsce do zobaczenia i może opowiedzenia jego historii. Dla mnie miejsce mające bogatą historię i ciekawe do udokumentowania fotograficznego. Wcześniej miejsce służby teraz miejsce dla graficiarzy i dewastatorów, którzy doprowadzają działo zniszczenia do końca. 

Wracamy w góry

Góry Izerskie dla innych Izery, Izerbejdżan mają w sobie to coś. Dla miłośników spokojnych długich wędrówek albo jazdy na rowerze są idealne. Piękne widoki roztaczają się niemal z każdego miejsca. Idąc oznaczonymi szlakami możemy wtopić się w naturę i spędzić tak dużo czasu. Przy odrobinie szczęścia możemy natknąć się na mieszkańców tych przepięknych terenów.  Kilka foto z długiego spaceru dla Was. Zapraszam

Troszkę inności

Przeglądając setki zdjęć widzę, że moda na odnaturzenie wciąż postępuje. Większość fotek, które oglądacie wygląda jak z bajki. Nie ma to nic wspólnego z prawdziwą fotografią. Jest to typowa obróbka postprodukcyjna. Poniżej kilka przykładów co można zrobić przez dwie minuty edycji. 

Nocą też się da

Wieczorem czy w nocy zdjęcia też da się robić. Wystarczy statyw, trochę pomysłów i już coś jest. Jak nie mamy statywu to możemy improwizować - szukamy czegoś na czym da się stabilnie postawić nasz aparat. W ten ono sposób możemy fotografować gwiazdy. Przy odrobinie szczęścia da się uchwycić drogę mleczną. Wschód słońca również może nam zapewnić sporo zabawy z aparatem. Więc bawcie się i dzielcie widokami - nie wszyscy takie mają.

Widok z Sokolika

Dzisiaj, krótki wypad fotograficzny na Sokolik jeden ze szczytów w Rudawach Janowickich położony zaledwie 30 min drogi od przepięknego schroniska Szwajcarka. Jak widzicie szczęście do pogody to ja mam, zwłaszcza do deszczowej. Takie widoki możecie podziwiać z punktu widokowego, do którego prowadzi stosunkowo prosta droga.  Miejsce atrakcyjne dla wspinaczy.

Z małym pytaniem

Dziś bez szczególnego opisu. Mały spacer całkiem niedaleko od domu. Dla wszystkich, którzy marzą o podróżach, przygodach - wystarczy wyjść z domu. Może w Waszej okolicy znajdzie się kilka ciekawych miejsc do spędzenia wolnego czasu. Pamiętajcie przygoda sama nie przyjdzie - to Wy musicie iść za nią...

Greckie Korfu

W związku, że większość z Was powinna siedzieć teraz w domu macie więcej czasu na wirtualne podróże. Więc zabieram Was, na krótką wycieczkę po malowniczej greckiej wyspie Korfu. Wyspa położona jest w bardzo bliskiej odległości od Albanii. Jej starożytna nazwa to Kerkyra. Stolica to miasto Korfu. Została skolonizowana w VIII wieku przed naszą erą. Obecnie rejon bardzo mocno rozwinięty turystycznie.  Można tutaj spotkać ludzi z całego świata. Najprościej dotrzeć samolotem - są bezpośrednie loty z Polski. Drugą opcją jest wycieczka przez Albanię i prom - tu o dziwo cały czas wykorzystywane są rosyjskie wodoloty. 

Sępia Góra

Dla tych, którzy muszą siedzieć w domu kolejne miejsce do wirtualnego zwiedzania. Sępia Góra wznosi się nad miejscowością Świeradów Zdrój i liczy 828 - 829 m. n.p.m.   Miejsce bardzo urokliwe z piękną panoramą na całą okolicę. Dojść tutaj możemy z kilku stron np. idąc dość stromym szlakiem od Świeradowa wzdłuż starej linii kolejowej. 

Kilka kadrów

Dziś bez większego opisywania dosłownie kilka kadrów oczywiście z leśnych ścieżek. Wśród nich miła latająca niespodzianka, którą udało mi się zobaczyć.

Las zawsze blisko

W moim przypadku las zawsze był i będzie drugim domem.  Takich widoków zawsze mi mało. Za każdym razem jak idę znajdę coś co po prostu jest. Kilka kolejnych ujęć z budzącą się przyrodą, a dla mnie odpoczynek, ptaki, szum... Dla Was to co widzę ja - zapraszam na spacer ze mną.

Leśne szlaki - prawie jak w domu

Za każdym razem jak wychodzę do lasu zastanawiam się co zrobię i czy w ogóle uda mi się zrobić jakieś zdjęcie. Tym razem było tak samo, pogoda słaba, szaro, spokojnie i bez kontrastów. Bez specjalnej spiny na zdjęcia, bardziej na rozruszanie nóżek. Las jak las, drzewa jak drzewa - a jednak to zawsze coś... Popatrzcie sami.

Coś mało dla mnie - winiarnia

Pierwszy raz w życiu miałem okazję odwiedzić prawdziwą winiarnię. Z racji, że nie jestem fanem degustacji nigdy mnie do takich miejsc nie ciągnęło. Tym razem jednak trafiłem do Mołdawii. Stosunkowo niewielki kraj europejski położony pomiędzy Ukrainą a Rumunią. Stolica Kiszyniów język urzędowy rumuński - rosyjski. Słynący z produkcji win bardzo dobrej jakości i z dużej ilości miejsc w których można je degustować. 

Naturalny artysta

Natura bywa niesamowita. - 10 stopni mgła i to co po niej zostaje. W ciągu zaledwie chwili człowiek staje się biały. To co zostaje na drzewach postaram się Wam pokazać. Dla mnie taki trochę ewenement widzieć zieloną trawę a nad nią zamarznięte drzewa. Bardzo rzadko takie warunki się zdarzają ale jak widać są. Popatrzcie sami.

Koryto rzeki Dunaj

Miałem okazję pochodzić po terenach zalewowych rzeki Dunaj. Przepiękny teren i dzika natura pochłaniająca wszystko co stanie jej na drodze. Muszę Was przeprosić za jakość tych kilku zdjęć, ale niestety aparat został w domu, a jeden z tańszych chińczyków ma bardzo słaby aparat (ale za to mogę nim rzucać i wkładać pod wodę).  Kilka fotek poniżej. 

Dziękuję Wam moim czytelnikom za 5 lat razem

Dokładnie 9 stycznia minęło 5 lat od powstania tego bloga. Dużo przeszliście razem ze mną, i często myślałem robiąc zdjęcie jak będziecie je oceniać i czy ktoś w ogóle na nie popatrzy. Wcześniej mogliście oglądać zdjęcia na witrynie, która zakończyła swój żywot z przyczyn technicznych. Odwiedziliście stronę bardzo dużo razy. Patrząc na częstotliwość postów i ich ilość to i tak dużo. Najczęściej otwierane były - samochody ciągle żywe, ilość odsłon przekroczyła kilkaset razy. Wchodziliście na stronę z krajów całego świata - dla przykładu podam kilka: Japonia, Chiny, Indie, Rosja, Peru, Boliwia, Australia (domyślam się kto ;-) ) Kanada, USA ( tu stosunkowo często i ciekaw jestem kto za oceanem interesuje się moimi zdjęciami). Dziękuje i mam nadzieję, że jeszcze troszkę będziecie tu zaglądać. Dostałem 44 wiadomości odnośnie rocznicy - opaska poleci do szczęśliwca, który już o tym wie, wybrałem bo było prosto i na temat.