.

.

piątek, 9 stycznia 2015

Grudniowy Zamość

Jadąc na trasie pomiędzy Rzeszowem a Chełmem przejeżdżam przez miasto Zamość. Do tej pory mi nieznane, gdzieś dalekie i odległe. Kolega, który podróżuje ze mną mówi, warto zobaczyć sam rynek w Zamościu - mamy godzinę 18. Z głównej drogi zjeżdżamy około 2 km. Szukamy parkingu o dziwo miejsc nie brakuje i idziemy. Po kilku minutach docieramy do rynku - no i zdziwienie. Jak nie przepadam za miastami to ten rynek wprawia w zachwyt. Rynek ten nie przez przypadek nazywany jest "perłą renesansu". Niestety czasu na zwiedzanie nie było za wiele, ale to co udało się zobaczyć oceńcie sami. Zapraszam do spaceru po zamojskim rynku. 















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A tu napisz co Ci chodzi po głowie - będzie mi miło.