Po pięciu latach nadszedł czas na podsumowanie używania zegarka, o którym kiedyś pisałem Garmin Instinct wersja pierwsza. Długo zastanawiałem się zanim dokonałem zakupu z kilku przyczyn: cena, wytrzymałość, bateria oraz potrzebne mi funkcje.
Z racji zmieniającej się aury na zewnątrz troszkę mniej chce wychodzić się z domu. No ale jak uda się wyjść mimo niesprzyjającej pogody coś można zobaczyć. Deszcz wiatr czy mróz nie przeszkadza ptakom w normalnym funkcjonowaniu.
Jak już napewno zauważyliście temat lotnictwa przewija się cały czas w moich relacjach. Cały czas gdzieś to latanie jest z tyłu mojej głowy i zawsze jak mam możliwość to chętnie się tym dziele.
Za oknem mamy piękną jesień, bajeczne kolory opadających liści, które mogą stanowić ciekawy plener fotograficzny. Ale my przenosimy się znacznie dalej. Wracamy do kraju, który mieliście już okazje oglądać i myślę, że warto pokazać coś więcej. Państwo wietnamskie zostało założone w 2879 r., p. n. e. więc historia jest długa. Przez tysiąclecia kontrolowane przez Chiny.
Dzisiejszy wieczór to chwila oddechu i czasu dla Was. Kolejne fotografie wpadają na bloga tym razem to klasyczny urbex. Więc zgodnie z niepisanymi zasadami wchodzę, oglądam robię foty i wychodzę zostawiając wszystko tak jak zastałem, niczego nie niszczę, niczego nie zabieram.
Tak jak napisałem w poprzednim poście wracamy na Cypr. Lądujemy w Nikozji a dokładnie w Makedonitissa, gdzie 22 lipca 1974 r., doszło do kolejnej tragedii. Grecki samolot z komandosami na pokładzie wystartował z Krety i miał wylądować w Nikozji.
Okupowana część Cypru miasto Famagusta dzielnica Warosia. Co się tu wydarzyło? 20 lipca 1974 r., Turcja przeprowadziła inwazję na Cypr. Przyczyn było kilka jedną z nich był nieudany zamach stanu na wyspie, kolejna chęć realizacji przez Turków planu podziału wyspy. Atak został przeprowadzony z morza i powietrza.
Przenosimy się do malutkiego warsztatu na jednej z greckich wysp gdzie dzieją niespotykane rzeczy. Dla niektórych to nic wielkiego po prostu stolarnia dla niektórych to życie.
Dzisiaj krótko bez zbędnego komentarza kilka fotografii zrobionych z przydomowego ogrodu. Księżyc w każdej postaci daje ciekawe możliwości fotograficzne.
Ha Long Zatoka w północnej części Wietnamu położona nieopodal miasta Ha Long. To cel naszej dzisiejszej podróży. Mekka turystyczna Wietnamu zajmująca powierzchnię około 1500 km kwadratowych.
Samochody ciągle żywe - post sprzed kilku lat osiągnął rekordową ilość wyświetleń. Dlatego w tym roku znalazłem kilka nowych egzemplarzy, które Wam pokażę.
Zastanawialiście się kiedyś jak powstają perły? Ja w sumie nie, ale całkiem przypadkowo udało mi się odwiedzić miejsce, w którym takie cuda natury powstają. Perły wytwarzane są przez małże jako warstwa ochronna dla ciała obcego, które dostało siędo ich wnętrza.
Tym razem relacja krótka ale tak jak napisałem wcześniej chciałem Wam pokazać Pragę w dzień i w nocy. Dla mnie nocna wersja dużo spokojniejsza i przyjemniejsza. W dzień tłumy ludzi oblegają większość miejsc w których coś się znajduje.
Tak żeby nie zanudzać opowieściami wracamy do seri spacerowych przypadków. Wystarczy wyjść z domu aby coś ciekawego zobaczyć i to będę podkreślał cały czas. W domu przed komputerem, telewizorem czy telefonem nie będzie tak przyjemnie.
Do Pragi mam niecałe dwie godziny drogi i bywałem w niej dużo razy ale zawsze tranzytem. Tym razem udało się spędzić troszkę więcej czasu i coś zobaczyć. Relację z Pragi podzielę na dwie części nocną i dzienną.
Zachodzące słońce zawsze ma coś w sobie. Tutaj możecie zobaczyć fotografie robione w różnych miejscach na świecie. Słońce jak myślę, że wiecie mamy tylko jedno i zawsze zachodzi bez względu na to gdzie się jest, czasami wcześniej czasami później ale zachodzi. Czy wszędzie wygląda tak samo oceńcie Sami.
Tym razem zupełnie inaczej i w innej formie, czy taka forma będzie Wam odpowiadała zobaczymy i może będzie więcej. Temat, który chciałem poruszyć to łączność radiowa. Hobby, które jest za mną w zasadzie od momentu kiedy zacząłem chodzić.
Przylądek na Półwyspie Iberyskim położony na terenie
Portugalii na zachód od stolicy Lizbony. Cabo de Roca – Przylądek Roca jest to
najdalej wysunięty punkt Europy.
Pierwszy post w 2024 r. mało specjalny bo w Amsterdamie już ze mną byliście. Dzisiaj kilka foto z miasta, tym razem z różnych jego części. Mając troszkę czasu odwiedziłem miejsce dedykowane artystom ulicznym. Fotografie przedstawiają piękne murale, niektóre z nich tworzą naprawdę ładne wzory inne same w sobie są sztuką.